„Niech ta śmierć choć lekką będzie” – apelował z ironią do FSB Aleksandr Chodakowski. Minął rok, a dowódca batalionu Wostok wciąż cieszy się i życiem, i zdrowiem. Jako jeden z ostatnich weteranów „ruskiej wiosny” 2014. Lekkiej śmierci na pewno nie miał Michaił Tołstych. Znany bardziej jako Giwi, spłonął w swoim biurze na przedmieściach Doniecka. Jak zwykle, Rosjanie oskarżyli o zamach Ukraińców, choć, jak zwykle, wszystko wskazuje na Rosjan.
CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ